środa, 3 grudnia 2014

Od Katniss cd haymitch

Dojechaliśmy do Kapitolu dwa dni później. Od razu zaczęto przygotowania do ceremonii. Dostaliśmy swoich stylistów, najpierw był długi i męczący zabieg upiękrzający, potem spotkałam mojego stylistę, był inny. Wyróżniał się od pozostałych kapitolijskich projektantów, był...normalny.
 - Miło mi, jestem Cinna - przedstawił się, podałam mu łapę
- jesteś bardzo ładne, myślę że nie potrzeba tu wiele by zaprezentowac na tobie ładny strój, wybiorę prosty ale dodam kilka dodatków które oszołomią każdego.
Cinna ubrał mnie ładnie a na końcu podpalił mnie, zapewnił że ogień jest nieszkodliwy, że jest sztuczny więc nie parzy. Weszłam na rydwan, obok mnie stanął Peeta, w jego stroju również użyto ognia. Wyjechaliśmy i zobaczyliśmy tłum wilków.. Jechaliśmy ostatni jak 12 dysrykt. Peeta złapał mnie za łapę, odsunęlam się
- to tylko poto byśmy zrobili dobre wrażenie - powiedział, złapałam go więc za łapę i podnieśliśmy je razem do góry, wilki zaczęły krzyczeć z oszołomienia, wykrzykiwali nasze imiona i rzucali w naszą stronę różami. Po wszystkim dostaliśmy pokój, najwyżej położony z numerem 12, jak nasz dystrykt.

<Peeta?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz